sobota, 10 sierpnia 2013

24

!!!UWAGA!!! Czytasz = Komentujesz.
Przepraszam za poprzekrecane wyrazy ale zazwyczaj pisze zbyt szybko i nie potafie tego opanowac <3



Gdy tylko uslyszalam Summer Love Justina Timberlake'a odrazu powedrowalam na parkiet. Zamierzalam sie wybawic tej nocy jak nigdy wczesniej. Na perkiecie był juz Malik i zaczelismy tanczyc razem. Nasza ekipa ustawila sie przy wejsciu na parkiet i nam kibicowala. Co za debile. Bujalismy sie po parkiecie jak zawodowi tanczerze
-odbijany !-krzyknal Niall gdy skonczylo sie Summer Love a zaczelo sie My love,tego samego wykonawcy. Specjalnie wybralam takie a nie inne kawalki bo wszyscy kochalismy Justina. Klasyk i tyle.
Problem byl w tym ze mialam tanczyc z Niallem. Moje serce bilo jak oszalale gdy polozyl swoje rece na moich biodrach stajac za moimi plecami i zaczal nami kołysać. Dlaczego on tak na mnie działa ?
-Mia, jestem gotowy -szepnal mi do ucha przygryzajac platek mojego ucha. Stalam jak wryta. Muzyka dudnila w moich uszach . Przestalam zauwazac tanczacych na parkiecie ludzi. Swiatla stanely. Wszystko stalo w miejscu . Zatrzymalam sie w czasie. Co on do mnie powiedzial ? Zdecydowal sie dla mnie na cos takiego ? Przeciez to byloby wbrew jego naturze? On przeciez nie chcial seksu przed slubem . Co mu odbiło? Zaczal bladzic swoim jezykiem po mojej szyi co wprawialo mnie w obłęd. Odchylilam glowe proszac o wiecej,zasmial sie widzac moja reakcje. Nie był pijany , no moze troche. Jak my wszyscy. Wychodzac z domu bylam zdania ze chce zaszalec, ale cy chciaolam zrobic to z nim ? Przeciez on jeszcze nigdy nie byl z kobieta w tak intymnej relacji. -sprawie ze poczujesz sie jak w niebie-wyjęczał do mojego ucha a ja zaczelam podejrzewac ze zwyczajnie mu odbilo lub robi sobie zarty. Zrozumialam ze on nie zartuje gdy poczulam na swoim tyłku jego wzwód. Oszalal chlopak !Zaczal spiewac mi slowa piosenki do ucha
-Ain't another woman that could take your spot my love....-oszalalam !!!!!!!!!!!!
Na szczescie piosenka zaczynala sie konczyc wiec juz niczym mnie nie zaskoczy-pomyslalam ale niestety   nie docenilam go. Zlapal moja pupe i scisnal posladek. Co za kutafon. Piosenka sie skonczyla i ucieklam od niego. Usiadlam wystraszona przy stoliku ze sztucznym usmiechem na twarzy. Wypilismy kilka kolejek i uslyszalam Party Rock , wszyscy odeszlismy od stolikow. Stanelismy w kółku i co chwile jedno z nas wchodzilo so srodka by dac popis. Niezłe przedstwaienie. 
-Tak sie  kurwa bawia Londyńczycy -krzyknal Zayn. Bylismy tacy mlodzi i piekni ze az to mnie bolalo. Zapomnialam o Niallu, Harrym, zapomnialam o wszystkim , oddalam sie muzyce. Mialam jedno marzenie. NIECH TA CHWILA TRWA WIECZNIE!!
-shake that -krzyknelam,unieslismy rece do gory i wszyscy krzyknelismy
-everyday i'm shufflin-i zaczelismy tanczyc to samo co w teledysku do tej piosenki . To musialo wygladac jednoczesnie komicznie i zajebiscie. Skoro o godzinie 23 impreza byla juz tak rozkrecona ,pozniej moglo byc juz tylko lepiej. 
-jebne z nich Miaaaaa-krzyknela do mnie Lou gdy chlopacy zaczeli tanczyc 'sexy and i know it'
-danza kudurooooooooo-wrzasnal Liam gdy zaczela sie kolejna piosenka,nie zanosilo sie na zejscie z parkietu wiec kelner podchodzil do nas z kieliszkami ktore w sekunde wypijalismy. Pajacowalismy na parkiecie udajac kurczaki , bociany , kaczki i inne zwierzeta. Zaczelo robic sie male zoo. 
-Love mesage !!!!!-wrzasnal Zayn-i znowu parkiet byl nasz. Przerwa na kelnera i wódke. Popilismy i jazda w tango. Zaczelam sie glosniej smiac gdy uslyszalam poczatek kolejnej piosenki. Postanowilam spiewac bo kazde znas znalo to na pamiec ^^ Live while we're young :) Zaspiewalismy cala. Bylo pieknie. Postanowilismy odpoczac i usiasc przy stoliku. Przez chwile pomyslalam o Harrym, o tym co robi i o tym ze brakuje go troche . Przeciez siedzial sam w domu. Sam jak palce, a my bawilismy sie w najlepsze. Chlopcy siedzieli trzesac nogami jak opetani. Nie mialam pojecia co bylo tego powodem. Nagle cala 4 odeszla w tlum a ja zostalam z Paulem, Joshem i Lou. Dziwne. 
-mamy dzis male swietowanie, poniewaz jedna z pan na tej sali miala niedawno urodziny, grupka jej przyjaciol postanowila uczcic to i przygotowala dla niej niespodzianke. Mia Aranog, daj znak ze slyszysz co mowie. Prosze o cisze-powiedzial Dj, a ja nie mialam pojecia o co chodzi. -Mia wstan i nam sie pokaż -powiedzial wiec wstalam-o jest nasza piekna solenizantka, a teraz prosze o wylaczenie swiatel. Co tam sie dzialo? Nagle nastala ciemnosc. A ja uslyszalam dzwiek gitary, doskonale wiedzialam do jakiej piosenki jest ten wstep. Przeszedl mnie dreszcz.Pojawil sie oswietlony Zayn ale tylko on, zaczal spiewac swoja zwrotke Little Things, zniknal a pojawil sie Liam ze swoja zwrotka, gdy skonczyl spiewac oboje sie pokazali oswietleni przez swiatla. Lzy szczescia splywaly po moich policzkach. Pojawil sie Louis , wyspiewal swoja zwortke i zniknal. Nagle swiatlo oswietlio tego chlopaka z zachrypnietym glosem . Moje lzy splywaly teraz jak wodos0pad. Harry ;( Przyjechal. Moj malutki Harry. Zniknęli i pojawil sie Niall, patrzyl mi prosto w oczy co bylo dla mnie torturą , jego tez kochalam, znowu Harry , znowu tortura. Kocham ich wszystkich ale dwoch szczegolna miloscia. Pojawili sie wszyscy i zapiewali ostatnie wersy. Wstalam , cala zaplakana i ruszylam w ich strone. 
-dziekuje -powiedzialam csala zaplakana
-dlaczego placzesz Mycha?-powiedzial Lou 
-bo ja was tak strasznie kocham - chcialam powiedziec cos jeszcze ale wybuchlam placzem 
-a My ciebie-powiedzial Zayn i zrobilismy wielkiego przytulaska cala szóstką -ta piosenka najbardziej pasowala do Ciebie, zanim Cie poznalismy byla napisana ale pasuje do Ciebie, spojrz-zlapal mnie za dlon- pasuje jakby byla stworzona tylko dla mnie-pomachal naszymi zlaczonymi dłonmi a ja sie zasmialam przez lzy-no i masz piegi , piegusku
-nie lubisz swoich zmarszczek, mowisz ze masz gruby brzuch i celuit na udach i mowisz ze masz ohydne dziury na plecach -,powiedzial Li ,to akurat prawda
-gadasz przez sen i musisz pic herbate przed snem,pleciesz po tym bez sensu-zasmialam sie ze slow Louisa, bylo coraz lepiej
-mowisz ze masz wszystkie spodnie za male ale nadal sie w nie wciskasz, nienawidzisz jak nagrywam nasze rozmowy telefoniczne bo twierdzisz ze twoj glos jest straszny, nie znasz swojej wagi ale ja wiem ze to jest jakies 65 kg i jest to idealna waga na twoj wzrost-powiedzial Harry 
-moja zwrotka jest odzwierciedleniem tego co czuje  bo to prawda, koniec jebanych klamstw ,kocham Cie jak szaleniec, kocham Cie MIA!-oszalal?! przeciez obok stal Harry kory zrobil mine jak kot srajacy na pustyni -jestem tu dla ciebie, bo Cie kocham, nigdy nie bedziesz kochac siebie choc w polowie tak mocno jak ja kocham Ciebie-powiedzial i zaczal sie szał. Pomyslalam ze potrzebny bedzie Paul. 
-co Ty powiedziales? -zlosc malowala mu sie na twarzy, nigdy wczesniej nie widzialam takiego Harrego ,zaczelam sie go nawet bac-kochasz Mie ? -powtorzyl poprzednie slowa Nialla
-bingo!!!wygrales talon na kurwe i balon-Niall swoja wypowiedzia przelal czarę goryczy
Harry wpadł w Nialla i zaczeli sie bic. A ja stalam i plakalam. Niall ujawnil publicznie swoje uczucia do mnie , wszyscy patrzyli na ich  bójkę. 
-rozdziel ich Liam, kurwa, zabija sie-ryknał spanikowany Louis i juz mial zrobic to sam co wczesniej kazal Liamowi ale Liam i Zayn go zatrzymali 
- niech dadza sobie wreszcze po mordach, maja pole do popisu -powiedzial Zayn 
Cios za ciosem. Niall mial rozciety łuk brwiowy a Harry nie mial ani sladu, no moze troche podrapana twarz. Turlali sie po parkiecie jakby byli na szkolnym boisku. Tym razem Niall bym na Harrym, szarpał go za włosy. FACEPALM, jak baby ! Postanowilam ze przerwe te bojke poki nie zabili sie wzajemnie.
-dosc! Mam was dosc !-wrzasnelam -Harry wracamy do domu !-powiedzialam i szarpnelam go za marynarke
-a wiec wybierasz kurwiarza ktoremu obciagala jakas dziwka w kiblu ? -powiedział Niall 
-nie , wybieram chłopaka który nauczył mnie kochac, ty widocznie nie miales stycznosci z dziewczyna i nie wiesz jak je szanowac
-napewno nie zdradzajac-prychnal. 
-zamknij juz ten dziub i idz sie napic-wrzasnelam
-a ty idz do swojej meskiej kurwy -zasmial sie -zapomnialem ze kurwa kurwie równa-przesadzil, spoliczkowalam go, chyba sie tego nie spodziewal, Liam trzymał Harrego bo ten juz sie wyrywal do kolejnej  bójki. Boże dlaczego znowu musialam sie z nim klocic. Dlaczego nie potrafilam sie z nim dogadac. Czemu milosc jest tak cholernie trudna?!Harry przytulil mnie mocno a ja zaczelam oddychac spokojniej. W tym momencie bylam w takim szoku ze zapomnialam o calej zdradzie i innych problemach chcialam by poszedl ze mna do domu. Zapakowalismy sie do busa i pojechalismy. Wszyscy milczeli całą drogę.


1 komentarz: